

Brawo, brawo dziękuje za zajebiste pytanie; )) Po prostu ludzie przechodzą samych siebie. No przepraszam bardzo.
M;Oprowadź reporterkę po Lublinie
J;Ale ja nie jestem z Lublina i go nie znam.
M:To co, spróbuj.
Jeah. Pewnie. Życzę temu przemiłemu panu, żeby był kiedyś na jakimś Egzaminie w Hamburgu i żeby musiał oprowadzać po nim turystę.
A tak poza tym nowy lakier, nowa torebka, bluzki, buty wpadły mi w ręce; tak na pocieszenie. Gorzej jak nie zdam.
A jak jutro przyjedzie F (co generalnie jest niemożliwe, ale biorąc pod uwagę, że takie pytanie też było niemożliwe do zadania a jednak, to wszystko może się zdarzyć) to ja się załamię. Jeszcze jego mi tutaj potrzeba.
Pogoda po raz 56877934505600, a nawet już nie liczę który raz pokrzyżowała mi plany. Dziękuję za wyjebany weekend. W domu; ))
To by było na tyle proszę Państwa. Humor mam taki, że szkoda gadać, TA wiadomość po powrocie zwaliła mnie z nóg, ale proszę dobijcie mnie jeszcze bardziej.
Pozdrawiam ; ]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz