sobota, 12 czerwca 2010


Jeah, klasyka literatury rosyjskiej to z pewnością coś dla mnie; ]
Może nie chodzi o to, że to klasyka, bardziej, że to typowy romans. Właściwie nie lubię tego rodzaju książek ale ostatnio jestem w takim humorze, że stwierdziłam, że może jeśli przeczytam historię kogoś kto generalnie ma gorzej ode mnie, to mi się polepszy. No i wybrałam Annę Kareninę.
Poza tym moja bieżąca sytuacja mnie przeraża. Naprawdę. Trochę się pogubiłam, a przy okazji na grzywce zrobiła mi się głupia falka -.-'' Nienawidzę tej falki!Wrrr.
Wczoraj wypożyczyłam sobie na Vodach, 'Księżyc w nowiu'. Tia oglądałam to już ileś tam razy ale co niby miałam robić? W pokoju mam taki gorąc, że nie ma opcji żebym tutaj wysiedziała dłużej niż 5 minut.
Także generalnie niech wszystko dalej się sypie. Normalnie uwielbiam ten stan, gdy wszystko wokół się wali a ja mogę tylko stać i się temu przyglądać -.-
Także do kiedyś; )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz